strona startowa
kontakt
dziennik
galeria
linki
forum
zajęcia szermiercze
Głuchołazy - uzdrowisko

copyright: Szkoła Szermierki Szepan Kuźmiński i Maciej Holcer

Lecznicze tradycje Priessnitza i Kneippa w uzdrowisku Głuchołazy
(Bad Ziegenhals)

http://www.glucholazy.info/artykuly/tradycje-uzdrowiska-glucholazy.php

 

 

Historia uzdrowiska Bad Ziegenhals (obecnie Głuchołazy) obejmująca lata 1877-1945 jest ściśle związana z rozwojem wodolecznictwa. Początkowo w latach 70 - tych XIX wieku, gdy zaczynano stosować pierwsze kąpiele w uzdrowisku, czyniono to na wzór metody opracowanej przez Vincenza Priessnitza z sąsiedniego Gräfenbergu (obecnie Lásne Jesenik), w której wykorzystywano głównie polewanie zimną wodą, okłady, zawijanie i obmywanie ciała chłodną wodą. Jednak już 15 lat później w Głuchołazach stosowano z powodzeniem metodę opracowaną przez ks. Sebastiana Kneippa, dzięki czemu dokonał się nieoczekiwany rozwój lecznictwa w tym mieście.

Metoda ks. S. Kneippa w swych pierwotnych założeniach była bardzo prosta. Polegała na polewaniu ciała zimną wodą, chodzeniu boso po mokrej trawie oraz brodzeniu w wodzie i ruchu na świeżym powietrzu. Zalecano przy tym dietę bogatą w jarzyny, a ubogą w mięso.
Charakterystyczne dla zabiegów kneippowskich było również to, iż z reguły pomijały okolice ciała, w obrębie których znajduje się ośrodkowy układ nerwowy, a więc nie dotyczyły kręgosłupa i głowy.

Z biegiem czasu wodolecznictwo metodą Kneippa objęło cały szereg zabiegów opartych wyłącznie na wykorzystywaniu wody jako podstawowego elementu terapii. Stosowano więc zimne zabiegi, zwłaszcza polewania, zawijania, okłady, zmywania i nacierania. Ze zmiennocieplnych zabiegów wodoleczniczych stosowano kąpiele całkowite i kąpiele stóp. Wodolecznictwo uzdrowiskowe wspomagane było często piciem mieszanek ziołowych ustalanych dla każdego pacjenta indywidualnie, biorąc pod uwagę rodzaj schorzenia.
Zalecano również noszenie specjalnej, lnianej "bielizny kneippowskiej", która stanowiła "zdrowe okrycie odpowiednie naturze". W Głuchołazach jako pierwsi metodę tę wprowadzili dr Harebolla i dr Michalke, długoletni lekarze sanatorium "Juppenbad"- działającym od 1877 roku, którzy leczyli m.in. otyłość, bóle nerwowe, niedokrwistość, czy choroby układu oddechowego.            Metodę Kneippa z powodzeniem stosowano także w sanatorium "Ferdinandbad" (1882 r.), gdzie zarządzającym sanatorium oraz głównym lekarzem był dr Florian. W sanatorium tym stosowano w pięknych marmurowych wannach kąpiele galwaniczne, okłady lodem, oraz wstrząsy elektryczne (elektrostymulacje?).
Jednak głównym miejscem, gdzie stosowano wodolecznictwo kneippowskie było sanatorium "Franzensbad" (1891 r.). Lekarzem prowadzącym był tam dr Sappelt, uczeń samego S. Kneippa. Musiał on jednak opuścić Głuchołazy ze względu na tragedię rodzinną, a jego następcami byli kolejno dr Wilke i dr Machtzum, którzy także wnieśli duży wkład w rozwój tej metody w Głuchołazach.

W każdym sanatorium "leczenie wodą" ks. S. Kneippa stosowano ściśle według wskazań oraz w zależności od rodzaju zabiegu. Zimne polewania aplikowano najczęściej w przypadku takich schorzeń jak: żylaki kończyn dolnych, osłabienie nóg, przewlekłe choroby zapalne, pobudzenie przemiany materii, hartowanie silnych osób ze zdrowym sercem, zaburzenia ukrwienia tkanek, osłabienie mięśnia sercowego, wyczerpanie, znużenie, skłonność do nieżytów dróg oddechowych, zmęczenie umysłowe.

W głuchołaskim uzdrowisku duże znaczenie lecznicze zyskały sobie również kąpiele w wywarze z igliwia sosnowego i w miazdze drzewnej, które po licznych próbach po raz pierwszy wprowadził dr Sappelt w sanatorium "Franzensbad" oraz dr Florian w sanatorium "Ferdinandsbad". Wykorzystywano je głównie do zwalczania reumatyzmu oraz chorób zapalnych układu nerwowego, a także w przypadku zatrucia metalami, choroby Basedowa, zbyt dużej pobudliwości nerwowej, nadciśnienia, choroby skóry, zaburzenia snu, astmy oskrzelowej oraz niskiego ciśnienia krwi.
Szlam drzewny pozyskiwany był z pobliskiej szlifierni drzewa i pochodził z wysokogórskiego świerku, który z dodatkiem wody szlifowano na kamieniu. W trakcie procesu szlifowania temperatura szlamu dochodziła do 60 stopni. Kąpiele w szlamie drzewnym aplikowane były w taki sam sposób, jak zwykłe kąpiele błotne. Szlam miał jednak barwę białą i był znacznie gęstszy niż większość błot używanych do kąpieli. Oczyszczony, pozbawiony kamieni i innych dodatków był wolny od jakichkolwiek domieszek chemicznych oraz wysoce aromatyczny w zapachu. Niewątpliwą zaletą kąpieli w szlamie drzewnym, zwłaszcza w 2 połowie XIX wieku była wysokiego stopnia czystość tych kąpieli (zbędna była kąpiel oczyszczająca) oraz ich ekonomiczność (zużyty szlam znajdował dalsze zastosowanie w przemyśle).

Oprócz kąpieli w wywarze z igliwia drzew, stosowano również kąpiele ziołowe, w wywarach z owsianej słomy, siana, świerkowych gałązek, a także kąpiele w piasku i na rozgrzanych kamieniach.

  W sanatorium "Wilhelmsbad" (1892r.), oprócz zabiegów kneippowskich wykonywanych przez mistrza kąpielowego pochodzącego z samego Wörishofen, dużego znaczenia leczniczego nabrała kuracja specjalną dietą (woda źródlana, czerstwy chleb i kwas chlebowy) stosowana według zaleceń Johana Schrotha. Johan Schroth był kolegą szkolnym V. Priessnitza. Czynnikami, które wykorzystywał do leczenia były: ciepła wilgoć, od czasu do czasu całkowity post, wino w celu pobudzenia i rześkie podgórskie powietrze. Przy pomocy odpowiedniej diety uzyskiwał podniesienie temperatury ciała pacjenta, co z kolei poważnie wpływało na proces leczniczy, gdyż organy człowieka były zmuszone do wydajniejszej pracy, szczególnie organy wydzielania. Jego sposobu leczenia nie można lepiej przedstawić, niż to uczynił sam w swoim znanym ogólnym powiedzeniu: "W ciepłej wilgoci dojrzewa owoc, drewno, wino, jak również mięso i noga". Stosowanie tej metody w głuchołaskim uzdrowisku pozwalało wykorzystać wszystkie naturalne metody lecznicze. Podawana była w indywidualnie dostosowanej formie i działała korzystnie (tj. odciążająco) na układ krążenia i serce, oczyszczając organizm ze wszystkich szkodliwych produktów przemiany materii, a jednocześnie wpływała orzeźwiająco i odmładzająco na ciało i ducha.

W Głuchołazach, jako jedynym uzdrowisku na Śląsku,
leczono także osoby z uzależnień, m.in. od morfiny, kokainy, alkoholu, lekarstw, jak również chorych z niedożywienia oraz zaburzeniami przemiany materii, a także ludzi potrzebujących wypoczynku i nerwowo chorych. Głównie byli to pacjenci z zaburzeniami układu nerwowego, chorujący na neurastenie, histerie, hipochondrie, fobie, neurozy, natręctwa, łagodne rozstroje nerwowe oraz z chorobą Basedowa, pląsawicą (chorobą św. Wita) oraz zewnętrznymi i centralnymi niedowładami. Leczenie to prowadził dr Emil Jirzik - neurolog w sanatorium "Waldfrieden" (1906 r.). Istotą leczenia w sanatorium była kuracja "ciszą", czyli spokojem, w zaciszu leśnym. Plan leczenia układano ze starannym uwzględnieniem fizycznych i psychicznych uwarunkowań. Rozszerzano go także o zalecenia dotyczące stylu życia, odpowiedniej diety i psychoterapii, która stosowana była u chorych, u których występowały psychiczne źródła choroby. W przypadkach, w których pedagogiczne i zwykłe działania sugestii nie skutkowały, stosowano nawet hipnozę.

Wsparciem dla metod naukowych były ćwiczenia "dla ciała" - tj. gimnastyka, gry ruchowe, spacery, terapia zajęciowa oraz praca w ogrodzie. W trakcie kuracji stosowano specjalną dietę dla cukrzyków, otyłych, cierpiących na zaburzenia żołądka i jelit, która układana była z uwzględnieniem nowoczesnych zasad żywienia. Do sanatorium nie byli przyjmowani jedynie chorzy z chorobami zakaźnymi oraz umysłowymi. Słaba mineralizacja wód wypływających z Góry Parkowej sprawiła, iż obok zabiegów wodoleczniczych, dużego znaczenia leczniczego w uzdrowisku Bad Ziegenhals na początku XX wieku nabrało lecznictwo płuc oraz innych chorób, pod warunkiem jednak, że były uleczalne drogą naturalną.   

  Powrócono więc do walorów klimatycznych odkrytych już na początku XVII wieku i oprócz schorzeń układu krążenia, układu trawiennego, chorób przemiany materii rozpoczęto leczenie chorób układu oddechowego.
W latach 20 - tych XX wieku w górnej części Zdrojnika powstał Szpital Przeciw-gruźliczy. Była to Prowincjonalna Lecznica dla chorych na gruźlicę krtani, a następnie gruźlicę płuc dla całego Górnego Śląska. Pierwszym lekarzem naczelnym był dr Hans Piontek, jednak największą sławę i znaczenie przyniósł szpitalowi dr Ludger Rickmann, naczelny lekarz w latach 30 - tych. Razem z doktorem Adolfem Bacmeisterem z Sanatorium w St. Blaifien, opracował rewelacyjną jak na owe czasy metodę leczenia gruźlicy krtani, polegającą na werandowaniu i naświetlaniu krtani promieniami słonecznymi. Polegała ona na tym, iż pacjent siedział na krześle, z otwartymi ustami i plecami zwrócony do słońca. Przed nim stał drewniany statyw, na którym umieszczone było lustro. Promienie słoneczne odbijały się od lustra i naświetlały krtań, a chory ustawiał się do padających promieni przy pomocy drugiego lusterka. Pacjenci osłabieni naświetlali krtań w pozycji leżącej na leżaku.

Doktor Rickmann i jego współpracownicy wielokrotnie podkreślali w swych pracach znakomite walory klimatyczne uzdrowiska i ich wpływ na leczenie gruźlicy. Udowodnili przy tym ponad wszelką wątpliwość, iż nie klimat morski, ani też wysokogórski, a właśnie podgórski znakomicie wpływa na rekonwalescencję chorych na gruźlicę. Podkreślali także w swych pracach ogromne znaczenie gór, które otaczają rejon, izolując w ten sposób od gwałtownych wiatrów i zmian pogodowych. Swoje opinie i wnioski opierali na bezpośrednich badaniach meteorologicznych, gdyż szpital posiadał własną stację meteorologiczną.

  Dzięki inicjatywie doktora L. Rickmanna wybudowano ją w 1926 roku w bezpośrednim sąsiedztwie budynku szpitala. Codzienne obserwacje zmian pogodowych dostarczały wiedzy, która dotyczyła reakcji poszczególnych chorób jak i zachowanie się pacjentów pod względem psychicznym, w zależności od warunków klimatycznych, a tym samym pozwalały stosować odpowiednie metody leczenia.
Dziesięcioletnie obserwacje warunków pogodowych wykazały, że w Głuchołazach panowały wówczas bardzo dobre warunki klimatyczne, odpowiadające terenom górskim średniej wysokości. Przez ten okres nie odnotowano ekstremalnych czynników pogodowych, wilgotność powietrza była średnia, a mgły należały do rzadkości.
Ważny podkreślenia jest fakt, że nasłonecznienie w tym rejonie było wówczas bardzo korzystne i ze wszystkich miejsc pomiarowych na Śląsku, Głuchołazy plasowały się na drugim miejscu - jeżeli chodzi o długość nasłonecznienia. Dzięki temu pobyt w uzdrowisku Bad Ziegenhals wskazany był dla chorych, jak też dla ludzi szukających odpoczynku zarówno w miesiącach letnich jak i zimowych.

Pionierska praca doktora Rickmanna przyczyniła się do rozwoju Głuchołaz jako uzdrowiska typowo klimatycznego, niezmiernie przydatnego w leczeniu najgroźniejszej choroby na przełomie XIX i XX wieku, jaką była gruźlica oraz innych chorób układu oddechowego. Natomiast cierpliwość, wytrwałość i pracowitość mieszkańców Głuchołaz oraz tamtejszych właścicieli sanatoriów, poparta głęboką wiedzą lekarską pracujących tam lekarzy, doprowadziły do tego, iż na początku XX wieku uzdrowisko Bad Ziegenhals stało się jedną z najczęściej odwiedzanych stacji klimatycznych Śląska, a liczba kuracjuszy reflektujących na leczenie w tym uzdrowisku rosła z roku na rok.

Jak pisał dr E. Jirzik "walory uzdrowiska Bad Ziegenhals można streścić w trzech słowach: < powietrze, światło i dieta >, które są środkiem leczniczym w fizjoterapii, i które stosuje się przeciwko reumatyzmowi, cukrzycy, artretyzmowi, gruźlicy, niedokrwistości, itp. ...". Te trzy elementy odegrały zdecydowaną rolę w historii uzdrowiska na przełomie XIX i XX wieku. I chociaż Głuchołazy nie były kąpieliskiem leczniczym w znaczeniu uzdrowiskowym, lecz kurortem klimatycznym średniej klasy, która właśnie tutaj - dzięki niższym niż gdzie indziej cenom oraz wielu atrakcjom - znajdowała spokój i wypoczynek. Sprawiło to, iż wykorzystując walory klimatyczne terenu uzdrowisko to znakomicie realizowało postawione mu zadania opieki społecznej oraz wspierania zdrowia publicznego.   

 

Mariusz Migała

2004-04-02



Dzisiaj stronę odwiedziło już 1 odwiedzający (3 wejścia) tutaj!


Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja